Dopiero, gdy zaczęłam szukać dużych klatek i zorientowałam się, że kończą się na 120 cm, a mi zależało na powyżej 140 cm dowiedziałam się o o istnieniu kojca modułowego.
Zaczęłam czytać w Internecie i znalazłam jak na razie idealne rozwiązanie.
Ale może od początku.
Wiedziałam, że Chrupek zajmie kąt w kuchni.
Wiedziałam, że musi mieć minimum 140 cm maksimum 180 cm.
Wiedziałam, że musi się składać, żeby wózkiem albo przyczepką rowerową zabrać na działkę, gdzie w okresie letnim spędzamy większą część dnia.
Wiedziałam, ze musi się tam zmieścić Chrupek i Maksik. Do tej pory, gdy świnka była zamknięta w klatce nie było to możliwe.
Wiedziałam, że chce żeby biegał sobie swobodnie po części kuchni, ale żeby nie obgryzał nam drewnianego stołu i krzeseł.
Dlatego ustawiłam tak w kuchni, żeby miał swój kąt i żeby duży wybieg się zmieścił.
Mamy Duży wybieg dla świnki morskiej 5x2 180x75 cm kojec modułowy C&C
Jak na razie jest dla mnie idealnym rozwiązaniem.
Sprawdzi się u każdego komu zależy, żeby świnka morska bądź królik mieli dużo przestrzeni do biegania, ale żeby nie zagarnęli całego pokoju.
Taki kojec powoduje, że łatwo posprzątać, a gdy się jeszcze doda kuwetę do wybiegu to już sprzątanie staje się przyjemnością.
My mamy w planach doposażyć się w taką kuwetę.
Na razie kładziemy na podłogę podkłady do przewijania i na to matę łazienkową.
Jeszcze nie zdecydowałam czy zostanie moduł 5x2 czy zmniejszę go do 4x2.
W przyszłości planuję rozbudować taki wybieg o piętro. Jest to super rozwiązanie, gdy mamy mało miejsca w pokoju.
A poza tym jest ponadczasowa; pasuje do każdego wnętrza zarówno tradycyjnego jak i nowoczesnego.
Jest lepszy dostęp do zwierzaka, żeby go wyjąć jak i przy sprzątaniu, niż przy tradycyjnych klatkach.
TAK BYŁO NA POCZĄTKU
Komentarze
Prześlij komentarz