Mamy wagę Goki od prawie roku, więc już możemy coś więcej o niej powiedzieć.
Widzę mnóstwo zalety, ale ma też wady.
Może nie tyle wady, bo to jednak waga dla dzieci, nie profesjonalna, ale może o tym później.
Kto szukał wagi dla dziecka do zabawy na pewno musiał na nią trafić.
Choć cena odstrasza, tak jak nas na początku, to warta jest zainwestowania w nią.
Jest metalowa i naprawdę bardzo dobrze wykonana.
Na początku codziennie się dzieci nią bawiły, teraz ich entuzjazm trochę opadł.
A raczej Maksia, bo Magda nadal ją codziennie używa.
Mieliśmy możliwość już zabawy plastikowym i drewnianymi wagami szalkowymi w podobnej kategorii cenowej.
Jednak my zdecydowaliśmy się na Metalową wagę kuchenną Goki.
Znając możliwości psucia naszych dzieci to chyba ta jest nie do zniszczenia.
Na początku warto ustawić dzieciom wagę (ma pokrętła po boku).
Kupiliśmy ja przed samymi świętami więc na początku ważyliśmy mandarynki, potem bardzo długo orzechy, teraz głównie zabawki.
Maksiu ma fazę na sprawdzanie, który dinozaur jest cięższy i który samochód jest cięższy.
Za to Magda uwielbia przesypywaniem, więc u nas fasola króluje.
Sama lubię się nią bawić.
Jest zupełnie inna, niż te zabawkowe wagi plastikowe, z którymi mieliśmy do tej pory do czynienia.
Może teraz powiem o tym jednym minusie.
Mi on tak cale nie przeszkadza, ale warto o tym wiedzieć.
Nie jest ona tak bardzo dokładna.
My mamy wagę z friendlyshop.pl
Więc jeśli szukasz wagi do zabawy dla dzieci to ona jest warta swojej ceny.
Zwłaszcza, że przyda się nawet w szkole jeśli dziecko będzie poznawać pojęcie wagi.
Komentarze
Prześlij komentarz